Donald Tusk w Rumunii. Tego nikt się nie spodziewał
Donald Tusk w czwartek wygłosił przemówienie z okazji rozpoczęcia rumuńskiej prezydencji w Unii Europejskiej. – Jestem dumny i szczęśliwy, że w pierwszej połowie 2019 roku będę zarządzał naszymi wspólnymi sprawami europejskimi razem z Rumunią w ramach waszej pierwszej prezydencji w UE – powiedział. Polityk wykazał się znajomością rumuńskiej kultury. Stwierdził, że „jest pewien, że prezydencja Rumunii będzie tak energiczna, jak muzyka George'a Enescu". – Nie mówię tego tylko dlatego, że dziś jesteśmy w Ateneum, ale ponieważ zdaję sobie sprawę jak silny i twórczy jest naród rumuński. Czuję, że zrobicie wszystko, co w waszej mocy, by dyrygować orkiestrą, tworzyć właściwe brzmienie, mając na uwadze interes europejski – dodał.
– Chciałbym zaapelować do wszystkich Rumunów, aby bronili, w kraju i Europie, podstaw naszej politycznej cywilizacji: wolności, uczciwości, prawdy w życiu publicznym, rządów prawa i konstytucji – mówił przewodniczący Rady Europejskiej. - To od was zależy, czy dla Europy polityka rumuńska będzie dobrym przykładem, czy też ostrzeżeniem – przekonywał Donald Tusk.
Uroczystość odbyła się w Bukareszcie. Donald Tusk zaskoczył wszystkich, wygłaszając przemówienie w całości w języku rumuńskim.